A co to za ro­ślina?


We wtor­ko­we wa­ka­cyj­ne przed­po­łu­dnie go­ści­li­śmy ko­lej­ny raz Pa­na Mar­cina, tym ra­zem z nie­zwy­kły­mi ro­ślinami. Na po­cząt­ku w krót­kiej lek­cji Pan Mar­cin z dzieć­mi roz­ma­wiał co ro­ślinom jest nie­zbęd­ne do roz­wo­ju. Przedsz­ko­la­ki udzie­la­ły sa­mych po­praw­nych od­po­wie­dzi, a Pan Mar­cin wy­ja­śnił w ja­ki jesz­cze spo­sób ro­śliny ra­dzą so­bie, gdy śro­do­wi­sko na­tu­ral­ne nie do­star­cza od­po­wied­niej ilo­ści po­ży­wie­nia. Po lek­cji teo­re­tycz­nej przy­szedł czas na po­kaz zbio­ru ro­ślin owa­do­żer­nych. Po­zna­li­śmy róż­ne ro­dza­je ro­sicz­ki i dzba­necz­ni­ków. Dzie­ci z za­in­te­re­so­wa­niem słu­cha­ły o każ­dej ro­ślinie i przy­glą­da­ły jej się uważ­nie przy uży­ciu lu­py. Na ko­niec na­ry­so­wa­ły ro­ślinę, któ­ra im się naj­bar­dziej spodo­ba­ła. Dzie­ci by­ły pod du­żym wra­że­niem zdol­no­ści ro­ślin, jak sa­me okre­śli­ły „faj­ne te spryt­ne ro­ślin­ki”.