Wszystkie dzieci Mikołaja kochają, wszystkie dzieci na niego czekają

 

Na ten dzień cze­ka­ły dłu­go wszyst­kie przed­szko­la­ki. Sa­le wy­sprzą­ta­ne na błysk, laur­ki już daw­no wy­ko­na­ne, pio­sen­ki i wier­szyki w jed­nym pa­lusz­ku- wszyst­ko to po to, bo prze­cież miał nas od­wie­dzić nie­zwy­kły gość. I od­wie­dził! Świę­ty Mi­ko­łaj i w tym ro­ku nie za­po­mniał o na­szych przed­szko­la­kach…Rózg nie by­ło, za­tem wnio­ski na­su­wa­ją się sa­me: Wszy­scy by­li ba­aaar­dzo grzecz­ni! Bi­skup w to­wa­rzy­stwie sym­pa­tycz­ne­go Anioł­ka i prze­mi­łej Śnie­żyn­ki od­wie­dzi­li wszyst­kie gru­py. Był czas na wspól­ne śpie­wy i tań­ce, re­cy­ta­cje wier­szy i wspól­ne zdję­cia. Każ­de dziec­ko do­sta­ło upo­mi­nek, ale i przed­szko­la­ki nie by­ły dłuż­ne. Przy­go­to­wa­ły dla Świę­te­go wie­le wy­ci­na­nek, por­tre­tów, lau­rek i ry­sun­ków. To by­ły bar­dzo emo­cjo­nu­ją­ce od­wie­dzi­ny, z nie­cier­pli­wo­ścią cze­ka­my na na­stęp­ne…za rok!