Poznajemy Amerykę Południową

 

W Ame­ry­ce Po­łu­dnio­wej po­za wiel­kim upa­łem i pięk­ny­mi wi­do­ka­mi przy­wi­ta­ła nas Sta­tua Ch­ry­stu­sa Zba­wi­cie­la w Rio de Ja­ne­iro w Bra­zy­lii. „Od­kryw­cy” chęt­nie dzie­li­li się wia­do­mo­ścia­mi na te­mat Bra­zy­lii, a szcze­gól­nie kró­lu­ją­cej w niej pił­ki noż­nej. Tań­czy­li­śmy rów­nież sza­lo­ną bra­zy­lij­ską sam­bę :) Dziew­czyn­kom z ko­lei naj­bar­dziej po­do­ba­ło się nad Ama­zon­ką, w któ­rej miesz­ka wie­le wspa­nia­łych zwie­rząt, ta­kich jak: tu­ka­ny, pa­pu­gi, mrów­ko­ja­dy, le­niw­ce, pu­my, ta­pi­ry i ana­kon­dy. W dżun­gli spo­tka­li­śmy ta­jem­ni­cze ka­mien­ne bu­dow­le. Naj­bar­dziej cie­ka­we wy­da­ło nam się mia­sto In­ków zbu­do­wa­ne wie­le wie­ków te­mu – Ma­chu Pic­chu. Po­ku­si­li­śmy się o zbu­do­wa­nie po­dob­nej bu­dow­li z kloc­ków ró­żo­wej wie­ży – wie­le wy­sił­ku wło­ży­li­śmy, aby na­sze „Ró­żo­we Ma­chu Pic­chu” by­ło zbu­do­wa­ne pre­cy­zyj­nie jak mia­sto In­ków. Po­zna­li­śmy rów­nież mi­ty In­dian Gu­ara­ni – rdzen­nych miesz­kańców Ame­ry­ki Po­łu­dnio­wej. Naj­bar­dziej spodo­ba­ła nam się opo­wieść o Yer­ba Ma­te – Da­rze bo­gi­ni Księ­ży­ca.