Wier­szem malo­wane … …(…i nie tylko)

Piąty turnus waka­cyjny minął nam arty­stycz­nie. Star­sza grupa za sprawą opo­wia­da­nia o „Białej Kra­inie i czar­no­księż­niku Kolo­ru­chu” dowie­działa się, jak powstają kolory pochodne przy użyciu trzech pod­sta­wo­wych kolo­rów. Po wpro­wa­dze­niu teo­re­tycz­nym, dzieci mogły w prak­tyce wyko­rzy­stać swoją wiedzę na temat kolo­rów i przy użyciu farb stwo­rzyły własne pej­zaże. Tema­tem pej­zaży były wspo­mnie­nia z waka­cji, np. morze, góry, łąka. A za sprawą kolo­ro­wych kół, dzieci z pomocą pani Magdy wyko­nały tech­niką orgiami pła­skie z koła, prze­piękne papugi. Słod­kim akcen­tem w trak­cie tygo­dnia były uro­dziny Wero­niki. Dzieci miały okazję prze­żyć uro­dziny po mon­tes­so­riań­sku, za sprawą sło­neczka, glo­busa, kora­li­ków. Były świeczki, sto lat, życze­nia i laurki od dzieci. Pod koniec tygo­dnia dzieci miały okazję uczest­ni­czyć w warsz­ta­tach garn­car­skich, na któ­rych dowie­działy się kilka cie­ka­wo­stek na temat tego giną­cego zawodu. Każde dziecko wyko­nało na kole garn­car­skim własny wyrób z gliny.